środa, 23 marca 2016

NORWEGIAN TEAM

Sezon narciarski oficjalnie zamknięto w zeszły weekend i warto poświęcić chwilę tym, którzy byli zdecydowanie najlepszą drużyną w sezonie. Ojczyzna skoków narciarskich, śniegu i blond włosów - Norwegia. Najpiękniejsza i największa skocznia na świecie - Vikersund. Najbardziej spontaniczna i pokręcona ekipa - norwescy skoczkowie narciarscy.

Za lidera tej grupy bez wątpienia można uznać Kennetha Gangnesa, właściciela jednych z najcudowniejszych kości policzkowych na świecie i bożyszcza serc wielu nastolatek. Osobiście w mojej ocenie mocne 6/10 *no może 7 za te poliki*. Tegoroczny sezon należał przede wszystkim do Petera Prevca, więc niewiele uwagi poświęca się pozostałym zawodnikom, a ci też sporo pokazali. W zeszłym sezonie mało kto wiedział, kim jest Gangnes *tak, to ja*, a dziś obstawia się go jako pretendenta do najwyższych miejsc.



Drugim w kolejności, zaś moim ulubionym jest Anders Fannemel. Małe wzrostem, wielki sercem, ma zaledwie 165 cm wzrostu, jest rekordzistą w długości lotu - wspominałam już kiedyś - 251,5 metra. Nawet uznawany za nieśmiałego Fannemel nie umiał się z tego nie cieszyć:

Wiem, jakość kapeć, ale biorę, ile internet oferuje.
Ma brata bliźniaka, z którym podobni są od święta, bo Einar momentami wygląda jak Brien z Tarthu *Gra o Tron, jak nie znajcie - wygooglujcie*. I jeszcze czysto platonicznie powiem, że Fannis *jak się go pieszczotliwie nazywa* ma niesamowity kolor oczu.

Nie patrzcie na ten koper pod nosem, jego zwykle tam nie ma.
Slipper's King. Najbardziej blondynowata blondynka w składzie, zaś legenda głosi, że to facet. Daniel Andre Tande *gdzieś tu powinien być myślnik, ale nie wiem, gdzie więc w ogóle go nie postawię, kaboom* Laczki wszelkiego rodzaju. Włosy koloru blond. Pisk roznegliżowanych dziewic. Trzy znaki rozpoznawcze, nie sposób przegapić. W moi mniemaniu 2/10, ale gdyby to dotarło na tumblr'a, zginęłabym. Internat go uwielbia.



Johan Andre Forfang i od razu nasuwa się pytanie "ile tych Andre tu będzie?!". Uwierzcie mi, nawet media mają z tym problem. Typ człowieka, który wymaga od siebie tak dużo, że widzą to wszyscy wokół... nawet ludzie przed telewizorami... kilkaset kilometrów dalej. Dobry skok to mega wybuch radości, zły - plucie w brodę do kolejnego konkursu. Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda najbardziej romantyczny związek w historii polecam zaobserwować na snapczacie Johana i jego dziewczynę, Celinę. Słodycz 24/7.

Andreas Stjernen nieźle namieszał w konkursie w Vikersund, kiedy poczuł przypływ mocy Jedi i poleciał na 249 metrów *o tym też za pewne wspominałam, ale dobrych skoków nigdy za dużo*. Choć formę prezentuje raczej przeciętną przez większość sezonu to zwykle ma miejsce w drużynie i spełnia swoje zadanie. Każda ekipa ma w swoim składzie tancerza. Ladies and gentlemen...

 
Śpiewaków też ma i jednym z nich jest trener norweskiej kadry Alexander 'Papa' Stöckl. Umiejętności trenerskie dorównują tym wokalnym i kiedy w Vikersund pięciu Norwegów znalazło się w czołowej dziesiątce, przy jednym z wywiadów Papa się rozkleił, mówiąc, jak dumny jest z "team spirit" w swojej drużynie. Dobry Papa.

To stworzenie o uroczym uśmiechu to Rune Velta, Mistrz Świata z zeszłego roku... w tym sezonie go nie widziałam :')
Przy okazji wokalistów wrócimy jeszcze na chwilę do Fannemela, bo *może o tym wspominałam, ale nie pamiętam...* też skubany potrafi śpiewać.


My, maniacy skoków tu w internecie nazywamy się SJF czyli SkiJumping Family. Naszą ojczyzną jest Tumblr, gdzie chowamy na zawsze najlepsze i najbardziej kompromitujące momenty z życia narciarskiego. Umiemy pobierać z instagrama. Umiemy zapisywać snapy. Nie czujcie się bezpieczni. Wszędzie was śledzimy. *dum dum dum dum....*
A tak serio, to jeśli zagłębicie się w otchłanie tumblr'a to zobaczycie, że można znaleźć tam zdjęcia ze wszystkich konkursów skoków kilka lat wstecz. Niesamowite jak ci ludzie *czyt. te dziewczyny, bo w 99% to nastolatki* to znajdują i jak bardzo się tym interesują. Więc muszę przyznać, że to też dodaje uroku temu sportowi. Kibice. Choćby tak psychopatyczni jak my.



1 komentarz:

  1. Jeju! Ale Johann jest uroczy! Nie wiedziałam o tych maniakach skoczków na tumblr. Sama rzadko oglądam skoki, ale moja rodzina za nimi bardzo szaleje i zawsze kibicują naszym. Ostatni gif genialny! Kurczę, aż chyba się zainteresuję tym sportem. :D Arleta

    OdpowiedzUsuń